tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 31 sierpnia 2012

"Klątwa tygrysa" - Colleen Houck - recenzja


Debiutancka powieść Colleen Houck pod tytułem „Klątwa Tygrysa” nie od razu spotkała się z uznaniem. Autorce odmówiono w wielu wydawnictwach, więc wkrótce zadecydowała, że opisaną przez siebie historię wyda samodzielnie. Jak się okazało opowieść osnuta na motywach indyjskiej legendy szturmem zdobyła serca czytelników. Dlaczego…?

Klątwa Tygrysa - Colleen HouckKelsey Hayes kończy liceum i wkracza w dorosłe życie, co wiąże się z koniecznością zebrania pieniędzy na wymarzone studia. Poszukując pracy nie przypuszcza nawet, że wkrótce odnajdzie swoje miejsce w cyrku, opiekując się tajemniczym tygrysem - Dhirenem. Zwierzę szybko zaprzyjaźnia się z dziewczyną i przywiązuje do niej, rzecz jasna, z wzajemnością. Kelsey marzy o wolności dla ukochanego stworzenia, a jej marzenie może szybko się spełnić - w cyrku chodzą słuchy, że tajemniczy obcokrajowiec pragnie wykupić Rena i zabrać go do rezerwatu w Indiach. Dziewczynie zostaje złożona propozycja kolejnej pracy - ma pomóc dostarczyć tygrysa na miejsce i pomóc mu się oswoić z nową sytuacją. Tak zaczyna się jej wielka przygoda…

Jaką niezwykłą tajemnicę skrywa Dhiren?
Kim naprawdę jest?
Czy Kelsey uda się przezwyciężyć pradawną klątwę?

Książki nie czytało mi się lekko. To, co początkowo uznałam za świetny pomysł na powieść - umieszczenie akcji w dalekich i niewątpliwie egzotycznych Indiach, rozczarowało mnie. Po przeczytaniu pierwszych pięćdziesięciu stron zauważamy, że autorka koncentruje się prawie wyłącznie na wątku romantycznym (idealizując przy tym do granic możliwości głównego bohatera męskiego).

Lektury tej książki nie mogę zaliczyć do wybitnie udanych, należy jednak pamiętać, że jest to debiut Houck i aby wyrobić sobie pełne zdanie, należy sięgnąć po część drugą powieści- „Klątwa tygrysa. Wyzwanie”.

Mimo, że mnie powieść nieszczególnie przypadła do gustu, uważam, że może zainteresować m.in. wielbicielki sagi „Zmierzch”, czy serii „Szeptem” i oczywiście miłośniczki niezwykłych romansów.

Ania, 15 lat

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz