Pewnego dnia w domku letniskowym zostają znalezione zwłoki, cenionego lekarza, przywiązane do kaloryfera. Wtedy to swoje śledztwo
rozpoczyna komisarz Dühnfort. Z domu staruszka giną karty kredytowe oraz bardzo
drogi zegarek. Wszystko wskazuje na morderstwo na tle rabunkowym.
Pierwszym
podejrzanym jest jeden z synów zamordowanego. Okazuje się, że emerytowany
pediatra nie był za bardzo lubiany w rodzinie. Tylko Albert jako jedyny kochał swojego ojca. Lecz zagadka kto zabił jest bardzo trudna do
rozwiązania…
Książka „W białej ciszy” Inge Löhnig jest
bardzo wciągającym kryminałem. Wątek prowadzonej sprawy jest sprawnie
przeplatany z uczuciami komisarza, przez co książka jest jeszcze lepsza. Trzyma
w napięciu do ostatniej strony, bo dopiero pod koniec, niezwykle zaskoczona dowiedziałam się kto zabił.
Na ostatnich stronach zobaczyłam jeszcze zapowiedz następnej
książki Inge Löhnig
pt.: „Zapłatą będzie śmierć”. Po przeczytaniu króciutkiego fragmentu wiem, że
będę chciała ją przeczytać.
Polecam nie tylko miłośnikom kryminałów J.
Grazia, 16 lat
Za trzymający w napięciu kryminał dziękuję Wydawnictwu Initium.
Kryminał <3 Muszę dopisać do mojej listy "MUSISZ PRZECZYTAĆ" :)
OdpowiedzUsuńDobra okładka. Intrygująca. A i książka wydaje się być z gatunku tych, które można ocenić po okładce:)
OdpowiedzUsuń