tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 20 lutego 2013

"Gangster Squad. Pogromcy Mafii" - Paul Lieberman - recenzja


Dziennikarz Paul Lieberman zaszczyca nas tym razem swoim najnowszym dziełem, książką powstałą na bazie artykułów pojawiających się na łamach ,,Los Angeles Times’’ o tytule: ,,Gangster Squad Pogromcy Mafii’’ (na jej podstawie pojawił się niedawno w kinach film o takim samym tytule).

Paul Lieberman - Gangster Squad. Pogromcy mafii. - Obraz wyświetlany na dodatkowej warstwie
Oparta na prawdziwych zdarzeniach książka opowiada o losach jednostki specjalnej (Los Angeles Police Department) działającej od końca lat czterdziestych dwudziestego wieku do początku sześćdziesiątych. Głównym zadaniem tej ósemki niezwykłych ludzi jest ochrona miasta przed działaniami Mickeya Cohena, jednego z ważniejszych bossów mafii. Nie będzie to jednak proste, bo mimo wielu popełnianych przestępstw, Mickey wie, jak wyjść z każdej sytuacji z korzystnym wynikiem.

Ale nie tylko gangsterzy nie grają fair. Podkładane pluskwy, rozboje w biały dzień, strzelaniny – to tylko niektóre ze sposobów walki obu stron. Nic nie jest pewne, nie wiadomo do końca kto wygra. Raz Mickey tryumfuje, raz trafia za kratki. Jak to naprawdę się skończy?

Tutaj muszę powiedzieć szczerze, że jeśli ktoś liczy na powieść z wartką i szybko dziejącą się akcją, może się trochę rozczarować. Książka jest napisana bardziej w formie relacji z wydarzeń, bardzo szczegółowej i obszernej, nie znaczy to jednak, że nudnej, bo niektóre detale i wydarzenia mogą naprawdę zaciekawić. Poza tym widać trud autora włożony w napisanie tej pozycji. Lieberman urozmaica swoją narrację wypowiedziami osób, które lata temu brały udział w wydarzeniach i załącza kilka stron fotografii, przez co czytelnik może na własne oczy zobaczyć, jak wyglądał legendarny Mickey Cohen czy Jack O’Mara. Może to być niemała gratka dla miłośników ponurych kart historii.


Dori, 17 lat


Za możliwość  przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz