tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

"Uwięzieni w raju" - Jennifer Barrie - recenzja


Jennifer Barrie nie jest pisarką. Jest to jej jedyna książka napisana pod wpływem wrażeń z autentycznej podróży.

Uwięzieni w raju - Jennifer Barrie"Uwięzieni w raju" to książka, która opowiada o niezwykłej morskiej wyprawie państwa Barrych. Ich marzeniem było wyruszyć wraz z dwoma córkami w kilkuletni rejs po wyspach Australii i Oceanii. Dziesięć lat przygotowań, wszystko zaczęło się zgodnie z planem, jednak w najmniej spodziewanym momencie rodzinie przyszło się zmierzyć z bardzo groźnym sztormem. Walka trwała całą noc. Jacht został poważnie uszkodzony, a bohaterowie ledwo uszli z życiem...

Statek osiadł przy brzegu niedużej wyspy Mogmog. Zamieszkiwali ją nieznani tubylcy. Zaczęła się walka o przetrwanie każdego dnia. Trzeba było również naprawić jacht. Na wyspie nie było niczego, więc trzeba było wszystkie potrzebne rzeczy sprowadzać na różne sposoby, co stanowiło nie lada wyzwanie dla rodziny. Z biegiem czasu relacje z mieszkańcami wyspy, którzy na początku wydawali się przyjaźnie nastawieni zaczęły się psuć. Okazało się, że tubylcy mają zupełnie inną mentalność, inne normy moralne, które dla bohaterów były nie do przyjęcia.

Jak rodzina Barrych poradzi sobie wśród tylu trudności?
Jaki będzie finał tego pechowego rejsu?

Książka pt."Uwięzieni w raju" jest pisana w formie dziennika z poszczególnych dni. Czytając ją można się wczuć w dobrze oddany australijski styl życia. Emanuje ciepłem, pozytywną energią, pokazuje, że w życiu w każdej sytuacji można sobie jakoś poradzić, a także jak ważna jest rodzina i jak silne mogą być relacje z przyjaciółmi. 

Moim zdaniem wadą książki są zbyt dokładne i powtarzające się opisy nieistotnych szczegółów naprawy jachtu, a za mało jest wspomniane na przykład o dzieciach. Akcja jest dosyć chaotyczna, często za dużo wydarzeń jest opuszczanych. Można się też pogubić w natłoku imion i miejsc wymienianych przy różnych okazjach. 

Książkę poleciłabym głównie  miłośnikom książek podróżniczych.

Aneczka, 15 lat

Za relaks z książką dziękuję Wydawnictwu Hachette.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz