tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 3 października 2013

"Detektyw i panny" - Magdalena Lewańska - recenzja

Autorka powieści jest Polką mieszkającą od lat w Niemczech i tutaj też umieściła akcję swojej książki. Jest to napisana w lekkim stylu powieść kryminalno-obyczajowa z komediowymi akcentami. 

Detektyw i panny - Magdalena LewańskaSkłada się z dwóch części, które dzieli dystans dwóch lat. W pierwszej z nich akcja biegnie dwutorowo, gdyż występuje dwoje głównych bohaterów. Są to: młody komisarz policji Dirk, oraz polska biolożka Isia. Oba wątki splatają się ze sobą. Miejscem akcji jest kameralne miasteczko Kirchdorf w północnych Niemczech, ok. godziny jazdy od Hanowern w kierunku dawnej granicy z NRD. 

Czas akcji to druga połowa lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Dirk, policjant z Hamburga, obejmuje w miasteczku funkcję szefa policji, co mile pochlebia jego ambicji. Ale na miejscu okazuje się, że Kirchdorf jest uroczą, ale senną mieściną, której poczciwi mieszkańcy świetnie się znają, a przestępstwa i zbrodnie znają tylko z telewizji. Sfrustrowany Dirk poznaje piękną Alkę, z którą miło spędza czas, zawieszając własne aspiracje. Tymczasem sielankową atmosferę psuje informacja o zaginięciu niepełnosprawnego Rolfa, a następnie wstrząsa seria zagadkowych, makabrycznych morderstw. 
Motywu działania sprawcy należy szukać w przeszłości, wskazówką rozwiązania tej tajemnicy jest list, który u zmarłej cioci odnajduje Alka.

Tymczasem poznajemy Isię, biologa z Polski, która zatrudniona jest w parku ekologicznym, zamkniętym dla publiczności. Wracając wieczorem autem Isia potrąca młodego mężczyznę, który nie wiadomo skąd wziął się na tym terenie. Zabiera go do swojej placówki i otacza opieką. Tajemniczy nieznajomy stracił jednak pamięć, nie zna nawet swojej tożsamości. Pomiędzy nim a Isią rozkwita uczucie (jak by inaczej). W serce Isi wkradają się też wątpliwości, czy nawiązać kontakt z policją...


W drugiej części głównym bohaterem jest tylko Dirk, a Isia pojawia się tylko na chwilę. Tym razem Dirk rozwiązuje zagadkę morderstwa, które faktycznie zostaje popełnione w Kirchdorf. Zastrzelony zostaje bogaty mieszkaniec willi, który zamieszany był w przestępcze interesy na terenie Hamburga. Śledztwo prowadzi policja i prokuratura z tego miasta. Dirk ma przeczucie, że rozwiązanie można znaleźć na miejscu i okazuje się, że tak jest faktycznie. W grę wchodzi dawna miłość, filmy z porucznikiem, do tego intrygi mieszkańców popełniane są w dobrej wierze. Podobnie jak w pierwszej części, Dirkowi pomaga dociekliwa Edeltraud, wspaniała, odważna kierowniczka ośrodka pomocy społecznej. 

Autorka urozmaica akcję, wprowadzając zabawny wątek z małą myszką. Żartobliwie są też odmalowane postacie drugoplanowe, zwłaszcza pozostali policjanci. Powieść czyta się bardzo szybko, a czytelnik pogrąża się w sympatycznej atmosferze, pomimo pewnego makabrycznego wątku w pierwszej części. Lewańska sprawiła, że polubimy bohaterów tej książki, gdyż wydają się prawdziwymi, a nie papierowymi postaciami. Polecam tę książkę na jesienne, deszczowe wieczory. Będzie to świetna rozrywka w towarzystwie kubka ciepłej herbaty.  

Kevin, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa JanKa.

2 komentarze:

  1. Dopiero dziś przeczytałam tę recenzję. bardzo mi się podoba. Dziękuję. M.lewanska(autorka)

    OdpowiedzUsuń