tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 7 października 2015

"Wieczory w Umbrii" - Marlena de Blasi

Okładka książki Wieczory w Umbrii„Wieczory w Umbrii” to opowieść o czwartkowych spotkaniach czterech przyjaciółek. Gotowanie, degustacja win i debaty na temat sensu życia mają miejsce w starym kamiennym domu na wzgórzach nad Orvieto. W Umbrii.

Każda z kobiet albo była, albo nadal jest kucharką. Każda z nich kocha swoje zajęcie. W każdym z miejsc, gdzie grasują panie, zapach przypraw i przyrządzanego mięsa miesza się ze słodkimi nutami deserów. Co najważniejsze, wszystkie głęboko wierzą, że należy podtrzymywać tradycję kuchni Umbrii i właśnie takie dania przygotowują na cotygodniowe spotkania.

Czwartkowe popołudnia stają się okazją do dyskusji na każdy z możliwych tematów. Mężczyźni, duszenie mięsa, dzieciaki, mafia, zwierzęta domowe, Kościół… Niezależnie od wagi tematu, każdy  z nich został dokładnie obgadany z małymi przerwami na łyczek (lub troszkę więcej) wina.

Marlena de Blasi stworzyła taki.. swojski klimat. Nastrojowy dom na wzgórzach stoi otworem dla każdego przybysza. Z daleka już czuć aromat słonecznych Włoch, nawet jeżeli siedzisz w jesienne popołudnie z książką pod kocem. Plastyczność opisów pozwala przenieść się te kilka tysięcy kilometrów na południe, by dzięki słowom wygrzać się w ostatnich promieniach czwartkowego słońca.

Jeśli spodziewacie się wartkiej akcji i mrocznych tajemnic, to nie tej książki szukacie. Lektura „Wieczorów w Umbrii” to idealna okazja, by na chwilę usiąść, nalać sobie lampkę wina i w towarzystwie papierowych przyjaciółek zrelaksować się po całym dniu.

 Styl autorki jest lekki i przyjemny. Sama tematyka jakoś bardzo mnie nie porwała. 90 % książki mowa tu o jedzeniu, a od samego czytania robiłam się głodna, szczególnie gdy każdy zapach, kolor i walor posiłku był bardzo obrazowo opisany. Gorąco polecam tę książkę, ale tylko na pełny żołądek!

Książka zawiera przepisy tradycyjnej kuchni Umbrii. Niektóre łatwiejsze, niektóre nieco mniej, ale radość z przyrządzenia jakiegokolwiek posiłku w miłym towarzystwie, niezależnie od jego rodzaju, będzie przeogromna. Zwłaszcza po lekturze „Wieczorów..”.


Ananaska, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz