tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 12 października 2016

„Jeszcze jeden oddech” - Paul Kalanithi - recenzja

Okładka książki Jeszcze jeden oddechDorosły człowiek oddycha średnio 15-20 razy na minutę, czyli około 25000 razy na dobę. Przeważnie się nad tym nie zastanawiamy, ten proces po prostu w nas zachodzi, a życiodajny tlen wnika do naszego organizmu i jest transportowany do każdej z komórek ciała. 

Jak poradzić sobie ze świadomością, że już niedługo mogę po raz ostatni zaczerpnąć powietrza? Jak zmierzyć się z myślą, że niegdyś silne i zdrowe ciało, teraz wyniszczone i słabe powoli umiera? Czy można choć trochę oswoić śmierć, szczególnie kiedy przychodzi w najmniej stosownym po ludzku momencie?
                
Paul Kalanithi miał 36 lat, gdy wszystkie powyższe pytania stały się udziałem jego życia. Młody, żonaty, nieprzeciętnie zdolny neurochirurg u szczytu kariery usłyszał ciężką do przełknięcia diagnozę – rak płuc w IV stadium zaawansowania. To trudne wydarzenie sprawiło, że postanowił spełnić swoje marzenie jeszcze z czasów młodości – napisać książkę. W ten sposób powstała autobiograficzna opowieść Paula, który w jednym momencie z lekarza niosącego pomoc sam stał się pacjentem potrzebującym pomocy.
                
Książka podzielona jest na dwie główne części napisane przez Paula. Pierwsza -  pełna wspomnień,  opisów trudnych wyborów młodego człowieka, budowania relacji - opowiada o jego życiu sprzed choroby. Druga – niezwykle poruszająca i szczera - przedstawia świat z perspektywy pacjenta, który nieustannie mierzy się z myślą o odchodzeniu i umieraniu. Piękne dopełnienie słów Paula stanowi epilog napisany przez jego małżonkę – Lucy, już po jego śmierci.
                
„Jeszcze jeden oddech” to tytuł z pewnością wart przeczytania. Skłania do myślenia, poszukiwania wraz z autorem odpowiedzi na wiele istotnych pytań dotyczących życia i śmierci, tego co tak naprawdę stanowi wartość. Jest świadectwem pięknej miłości między dwojgiem ludzi w obliczu śmiertelnej choroby jednego z małżonków, a także pozwala spojrzeć na kwestię odchodzenia z nadzieją i spokojem. Pokazuje, że można czerpać z życia satysfakcję i radość, pomimo sytuacji, która dotychczasowy świat chorego i jego bliskich wywraca kompletnie do góry nogami.

Zdecydowanie zasłużony bestseller ostatnich tygodni – serdecznie polecam!

                

Marta

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz