Magdalena Kordel jest znaną i cenioną autorką powieści
skierowanych głównie do kobiet. ,,48 tygodni'' jest pierwszą jej książką, z
którą się zetknęłam. Już na samym początku przyznaję, że akurat ta opowieść nie
zachęciła mnie zbytnio do zainteresowania się twórczością samej autorki.
Poznajemy Nataszę - nieco szaloną dwudziestoparolatkę, która
zdążyła już wyjść za mąż, urodzić dziecko i odchować je na tyle, by móc wrócić
na studia i do normalnej pracy. To oczywiście przysporzy głównej bohaterce
jeszcze więcej wyzwań, z których wyniknie nie jedna przygoda. Do tego
wszystkiego nie należy zapominać o najlepszej przyjaciółce Nataszy, która jej
potrzebuje, rodzicach, którzy sami nie mogąc się dogadać, bez oporów zwracają
się do swej córki o pomoc, a także nieco za częstej obecności byłej dziewczyny
męża - Sylwii. Oj, nie może wyjść z tego nic dobrego!
Jak główna bohaterka poradzi sobie z rosnącą listą problemów
do rozwiązania?
Czy jej plany się powiodą?
Odpowiedzi znajdują się w książce...
Pierwsze co zwróciło moją uwagę, to przede wszystkim grubość
i czcionka. Powieść nie ma nawet 250 stron, a czcionka jest dość duża. Sprawia
to niezbyt dobre wrażenie, jakoby autorka chciała po prostu zapełnić określoną
liczbę stron, nieważne czym. Z drugiej strony może to jednak stanowić
ułatwienie dla osób starszych sięgających po ten tytuł. Na mnie osobiście nie
zrobiło to dobrego wrażenia.
Od razu podkreślę, że nie jestem wielką fanką tego typu
powieści. Jest to literatura lekka, przy której nie trzeba się za bardzo
wysilać. Ten rodzaj książki, po którą sięgamy, gdy chcemy się odprężyć po całym
dniu ciężkiej, umysłowej pracy. Innymi słowami, powieść na raz. Raz przeczytamy i odłożymy na bok. Dlatego
właśnie zdecydowanie mogę polecić ,,48 tygodni'' jako niezobowiązującą lekturę,
niewymagającą myślenia. Myślę jednak, że tego typu powieść lepiej wypożyczyć z
biblioteki, niż kupować tylko po to, by przeczytać raz.
Jestem natomiast bardzo ciekawa odczuć innych czytelników
odnośnie tej powieści. Czy Wasze opinie są podobne?
Katia, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz