Ewa Barańska to autorka powieści obyczajowych, skierowanych
przede wszystkim do młodzieży. Debiutowała w 2006 roku powieścią
"Kamila", po której przyszły dzieła takie jak: "Z kim płaczą
gwiazdy", "Karla M.", czy też nominowana do Nagrody Literackiej
Europy Środkowej "Angelus" książka "Z kim płaczą gwiazdy". Pisząc,
porusza najtrudniejsze i najważniejsze dla młodzieży sprawy: narkotyki,
przemoc, pierwsze miłości, problemy rodzinne... Jest autorką scenariusza filmu
"Pierwiastek Zero", opartego na własnej powieści o tym samym tytule.
Nikola marzy o pieniądzach. Śni o dostatnim, luksusowym
życiu w mieście, u boku bogatego męża i o otwarciu własnego salonu
fryzjerskiego. Jednak póki co, życie nie do końca układa się tak, jak powinno.
Siedemnastolatka mieszka w starym domu razem z dziadkami, rodzicami i dwójką młodszego
rodzeństwa. Najstarszy brat odwiedza rodzinę rzadko i na krótko, często
przedstawiając przy tym kolejne „wybranki serca”. Pewnego dnia pojawia się w
domu z tajemniczą Celestyną…
Dziewczyna, choć miła, nie spełnia wymagań dziadków i rodziców- wygląda na
słabowitą, ale to można jeszcze „przeboleć”, znacznie gorszy jest fakt, że
najwyraźniej nie należy również do zamożnych. Gustaw puszcza mimo uszu rady,
nakazy i groźby rodziny i wkrótce bierze ślub z ukochaną. Szczęście młodych
małżonków nie trwa długo - szybko okazuje się, że dziewczyna cierpi na poważną
chorobę. Choć diagnoza dla Gustawa i Celestyny jest tragedią, rodzina Nikoli,
jak i ona sama zaczyna upatrywać w niej pewną szansę…
Jak daleko można się posunąć, aby zdobyć pieniądze?
Czy prawdziwa miłość w ogóle istnieje?
Książkę polecam wszystkim czytelnikom lubiącym lektury „do
przemyślenia”- jest to jedna z tych pozycji, które po przeczytaniu długo nie
dają o sobie zapomnieć. Mimo, że w książce w zasadzie nie występują nagłe
zwroty akcji, dzięki świetnie poprowadzonej narracji trudno się od niej
oderwać. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na główną bohaterkę, która została
przedstawiona ciekawie i dość wiarygodnie. Postać Nikoli pokazuje jak ważne w
życiu jest to, co wynosimy z domu rodzinnego, a jej przemyślenia udowadniają,
że ludzi nie można podzielić na „dobrych” i „złych”- świat jest pełen odcieni
szarości…
Ania, 15 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz