tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 1 lutego 2013

„Przyjaciółki" - Lisa Verge Higgins - recenzja

Lisa Verge Higgins to amerykańska pisarka, która swój talent odkryła zupełnie przypadkowo, przygotowując się do doktoratu z chemii. Od tego czasu wydała piętnaście powieści, przetłumaczonych na wiele języków. Inspirację do swych książek czerpie z własnego życia, więc są one najczęściej o życiu kobiet i ich relacjach, najczęściej o przyjaźni.

Przyjaciółki - Lisa Verge HigginsPowieść „Przyjaciółki” porusza właśnie tę tematykę. Poznajemy na początku trzy kobiety, które łączy przyjaźń do siebie nawzajem i do czwartej z nich, zmarłej na raka Rachel - zawsze bardzo żywiołowej i energicznej. Swoim przyjaciółkom zostawia trzy pożegnalne listy, a w nich wyznacza każdej z nich ostatnie zadanie…

Kate  - jedyna z przyjaciółek, która osiągnęła w życiu stabilizację, szczęśliwa matka trójki dzieci i żona, niestety w jej związek wkrada się nieunikniona przez liczne obowiązki rodzicielskie, monotonia. Rachel najwyraźniej w porę zauważa co się dzieje, bo zadanie które wyznacza jej w liście to.. skok ze spadochronem - to co sama uwielbiała. Jak Kate zareaguje na ostatnią wolę przyjaciółki? Czy zdecyduje się ją wypełnić?

Sarah – przebojowa pielęgniarka, której drugim domem są afrykańskie dżungle, gdzie pracuje charytatywnie. Długo pozostaje ślepa na miłość, która jest tuż obok, myśląc wciąż i wspominając swój romans sprzed lat. Zgodnie z wolą Rachel wyrusza odnaleźć swą dawną miłość. Czy jednak to uczucie ma jeszcze szanse?

Jo – zapracowana bizneswoman, nie szukająca miłości ani stabilizacji. Nie może uwierzyć, że to właśnie jej opiece zmarła przyjaciółka powierza osieroconą kilkuletnią dziewczynkę. Czy odnajdzie się w roli matki?

Ta napisana swobodnym językiem książka, bardzo zaskoczyła mnie tym, że z taką lekkością odnosiła się również do śmierci. Początkowo mnie to dziwiło, ale później zrozumiałam, że brak łez i bólu czyni tę książkę przyjemną i pogodną – taką jaką chyba w zamyśle miała być. Przyjaciółki z uśmiechem wspominają zmarłą, bez użalania się nad nią, czy nad sobą.

Sama fabuła jest bardzo intrygująca, dowodzi, że jeden krótki list,  a właściwie jedna decyzja może wywrócić nasze życie do góry nogami i sprawić, że wszystko nabierze innego, nowego znaczenia.

Polecam wszystkim, szukającym miłej, ciepłej powieści o przyjaźni i miłości!


Julia,16 lat


Wydawnictwu Świat Książki dziękuję za ciekawą lekturę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz