Kolejny tom z serii Gorzka Czekolada niemieckiej autorki
Nele Neuhaus, która słynie z niesztampowych, ciekawych kryminałów. Po raz
kolejny możemy spotkać się z nadkomisarzem Olivierem von Bodesteinem i komisarz
Pią Kirchhoff.
Spodziewałam się czegoś innego. Autorka nawykła do
dostarczania niesamowitych wrażeń, tym razem trochę zawiodła. Brakło rasowego
dochodzenia, policjanci krążyli w kółko. Wszystkie morderstwa były bardzo
przerysowane, zbyt wymyślne. Czytelnik cały czas tkwi w ogromnej niewiedzy, aż
czasem trudno się połapać. Prawdą jest, że tajemnica pozostaje tajemnicą, a
pomysł intryguje. Niektóre fakty podane zostały bez związku z fabułą, mając na
celu jeszcze bardziej pogłębić zagubienie odbiorcy.
„Głębokie rany” jest dobrym kryminałem, ale brakuje jej trochę
do innych książek autorki. Mimo to w ciekawy sposób nawiązuje do historii
Polski, a zakończenie jest bardzo zaskakujące. Moim zdaniem, warto sięgnąć po
tę lekturę w wolnej chwili.
Mina-chan, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Media Rodzina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz