"Hołd" - Nora Roberts - recenzja

Nora Roberts napisała ponad 15 powieści obyczajowych, łączących romans, przygodę i thriller. Zostały one wydane aż w 280 milionach egzemplarzy. Pisarka wychowała dwóch synów, ze swoim mężem uwielbia zwiedzać świat . Jest również właścicielką księgarni.

Cilla kupuje od matki dom Janet Hardy, wielkiej gwiazdy Hollywoodu, a przy tym swojej babki. Chce go wyremontować i przeprowadzić się do niego szukając przy tym drogi życiowej. 

Jej matka to zawzięta kobieta, która za wszelką cenę chce rozwinąć karierę. Cilla jako dziecko zagrała w paru filmach. Teraz zajmuje się odnawianiem domów, a jej priorytetem staje się dom babki. To tu wielka Janet Hardy popełniła samobójstwo z dotąd niewyjaśnionych przyczyn.

Przy okazji remontu Cilla poznaje przystojnego oraz bardzo sympatycznego sąsiada z naprzeciwka. Lecz, jej życiu zagraża niebezpieczeństwo, gdyż ktoś chce się na niej zemścić za błędy babki.

Hołd Nory Roberts to następna książka tej autorki, która pochłonęła mnie bez reszty. Akcja ani na chwile nie zwalnia i trzyma w napięciu. Plusem są na pewno zabawne dialogi bohaterów i ich cięte riposty. Mogłoby nam się wydawać, że życie w cieniu swojej babki, a także matki nie będzie przysparzało problemów. Lecz są tajemnice z przeszłości, których rozwiązywanie może stać się bardzo niebezpieczne. Wiele działo się za życia Janet i teraz jej wnuczka nie dość, że remontuje jej dom to mierzy się, z nie zawsze dobrymi, wspomnieniami o swojej babce.

Hołd to dobra lektura, żeby się odprężyć. Romans z odrobiną dreszczyku emocji na pewno nie znudzi się Wam do ostatniej strony. A dodam jeszcze, że koniec zaskakuje. 

Polecam serdecznie. J

                                                                                                              

Grazia, 18 lat.

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki.