tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 6 marca 2017

"Promień rażenia" - Sophie Hannah - recenzja

Okładka książki Promień rażenia
Sophie Hannah jest angielską poetką, autorką książek dla dzieci i powieściopisarką. 
Obecnie mieszka z mężem i dwójką dzieci w Cambridge . Swój pierwszy tomik wierszy "Hero i Girl Next Door" wydała jeszcze na studiach, w wieku 24 lat.Pierwszą powieść "Twarzyczka" wydała w 2006 roku. Jest autorką takich książek jak „Błąd w zeznaniach”, „Buźka” czy „Inicjały zbrodni”.


Naomi to kobieta sukcesu. Jest właścicielką firmy, która produkuje zegary słoneczne. Od pewnego czasu, a konkretnie trzech lat, nie układa jej się z mężczyznami. Wszystko za sprawą okrutnego gwałtu, którego się na niej dopuszczono. Wszystko zmienia się jednak, kiedy poznaje Roberta. Mimo iż jest on żonaty, nawiązują romans i staje się on dla Naomi całym światem.

Kiedy mężczyzna niespodziewanie znika, jest ona przekonana, że stało mu się coś strasznego. Żona Roberta twierdzi, że wyjechał do znajomych, więc policja sprawę oczywiście zbagatelizowała. Naomi jest przekonana o swojej racji i postanawia wziąć sprawę we własne ręce. Posuwa się do tego, że oskarża Roberta o coś okropnego. Jest przekonana, że tylko w ten sposób policja postanowi go odszukać. Sprawa jest jednak zdecydowanie bardziej skomplikowana niż wydawało się na początku...

Książka od pierwszych stron wydaje się zbyt ciężka i "kobieca". Za mały nacisk został postawiony na rozwój akcji. Zbyt duży zaś na pogłębianie i nieustanne "wałkowanie" chorej relacji, którą Naomi posiadała z Robertem. Główna bohaterka nie wzbudza sympatii, raczej irytuje i jest ciężka do zrozumienia. Jednak potem jest tylko lepiej. Akcja staje się bardziej wartka, zostają wprowadzeni inni bohaterowie, całość staje się lżejsza. Finał jest na tyle interesujący, że wszelkie poprzednie niedogodności bledną. Jedyne co mi nieco przeszkadzało, to zbyt długie rozdziały, przez co nie można było czytać ich "przy okazji", a trzeba się raczej skupić. Mimo pewnych zgrzytów, uważam, że książka jest jak najbardziej warta lektury i po przebrnięciu przez pierwsze rozdziały wciąga jak mało która!

Sheri, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz